Szwagierka pyta prezesa
Z Witoldem Stachnikiem rozmawia Elżbieta Szczebak Tytułem wstępu Tak sobie siedzimy w poświątecznym nastroju. Szwagier, szwagra żona i ja, czyli szwagierka. Wspominamy czasy zamierzchłe pierwszego wywiadu. Oj beztroskie to były czasy. Oj radośnie się szykowało do wyborów w PZBS-ie. Minęły lata. Cztery. Niby niewiele, acz mnóstwo się podziało w tym czasie. I jak tu zrobić…