Dzień 5. – 24 września
Nasze Panie pewnie awansowały do ćwierćfinału. Prowadziły od pierwszej do ostatniej rundy. W Round Robin wygrały 8 spotkań i przegrały jedno. Z pierwszego miejsca wybieraliśmy przeciwniczki – padło na team Smith, z którym w eliminacjach wygraliśmy 34:6.
Całe rozstawienie do dalszych rozgrywek poniżej. Zwycięstwo w dwudniowym ćwierćfinale zapewnia medal Mistrzostw Świata.
Świetnie przez dwa dni grały nasze obie pary. Bardzo dobrą grę „Bałdysz Sisters” wspierał kolejny z tego klanu „Brother Sammy”. Popatrzmy na rozdanie, które rozgrywała Zosia przeciwko jednemu z faworytów – drużynie Koda:
Wist w trefle – król, dama i walet zabity asem. Teraz pik do stołu i 10 karo wkoło. Była to jedyna droga do wygrania tego kontraktu. A nie udało się tego dokonać aż na 51 stołach.
Bohaterami dzisiejszego dnia, oprócz naszych pań, byli Juniorzy, którzy sprawili dużą niespodziankę, łatwo pokonując faworyzowany team Vicky 125:46, i w ten sposób znaleźli się wśród najlepszych 32 drużyn mistrzostw.
Do 32 najlepszych drużyn awansowali również:
- Connector, który po ciężkiej walce pokonał JJ Maxdorf 92:85;
- Pszczoła, łatwo pokonując Haffera 149:77;
- Mittelaman, który wygrał 112:101 z Bertheau;
- Zawada, pokonując team Moran 105:73;
- De Bottom, wygrywając 138:97 z drużyną Bartka Igły Ventin;
- Zimmermann, po bardzo ciężkim meczu zwyciężył z Zhao 144:135.
Z dalszych gier odpadła Era. Do 1/16 nie awansował również team Gupta z Zią w składzie.
W 1/16 dojdzie do bratobójczych spotkań. Oto całe rozstawienie naszych drużyn:
Connector – De Bottom
Juster – Zimmermann
Texan Aces – Mittelamn
Pszczoła – Zawada
Poland Juniors – China Open 2
A to jedno z rozdań naszych Juniorów:
Wist w króla pik – zabity asem. Arek zagrał króla karo, asa i króla trefl. Następnie trefla przebił i teraz zagrał asa, króla kier wyrzucając na niego pika. Przeciwnik przebił od trzeciej damy, ale to była ostatnia lewa obrońców.
Wielkie brawo dla naszych młodych zawodników!
Round Robin zakończyli również Seniorzy. Nasze drużyny zajęły następujące miejsca: Milner trzecie, Markowicz siódme, a Vytas dziewiąte. Cztery pierwsze drużyny wybierały przeciwnika, a reszta według rozstawienia. Drabinka wygląda następująco:
Mistrzostwa to także okazja do spotkań ze znajomymi. Jednym z nich jest Artur Wasik, mielczanin – mój kolega z sąsiedniej ulicy oraz ze szkoły.
Fot. Marek Małysa
Zamieniłem też kilka zdań z Shawn Quinn, która przez kilka lat mieszkała w Krakowie i nawet udało nam się wtedy zagrać wspólny turniej. Shawn jest na dużej imprezie mistrzowskiej po kilku latach przerwy.
brawo Polacy tak dalej, życzę miejsc medalowych, trzymam mocno kciuki
PolubieniePolubienie
Pingback: Poland(o) from Orlando – day 6 | stachnik2016.pl
Pingback: Polando(o) from Orlando – black 7 day and 1/2 | stachnik2016.pl
Pingback: Poland(o) from Orlando – day 8 | stachnik2016.pl
Pingback: Poland(o) from Orlando – day 9 | stachnik2016.pl
Pingback: Poland(o) from Orlando – day 10 | stachnik2016.pl
Pingback: Poland(o) from Orlando – day 11 | stachnik2016.pl